Szukaj na tym blogu

wtorek, 11 stycznia 2011

Młodym być

Młodości! dodaj mi skrzydła! Pisał Mickiewicz, a parafrazując sens utworu Kochanowskiego rozwinąć można: nikt się nie dowie, jako smakujesz, aż się zepsujesz!

            Człowiek to takie paradoksalne zwierzę, które dopóki jest dzieckiem, pragnie szybko dorosnąć, a gdy dorośnie ma nadzieję, że czas się zatrzyma lub jeszcze więcej – cofnie. Dziecko bardzo często chce wskoczyć błyskawicznie w świat dorosłych, wyrwać się z konwenansów, z wszystkich „musisz”, „zapytaj o zgodę”, „poczekaj aż dorośniesz”, „jesteś na to za mały”. Świat, do którego tęskni, jawi mu się jako pełen przyjemności i luzu. Litania pomysłów: „co zrobię, gdy dorosnę”, jest niewyczerpana.
            Gdy dziecko faktycznie dorasta – zdaje mu się nagle, że czas biegnie z górki. Szybko i nieubłaganie. Za szybko. Okazuje się, że droga do wymarzonych niegdyś celów nie jest wcale usłana różami, a wręcz przeciwnie, jest kręta, wyboista, wymagająca wielu wyrzeczeń i przede wszystkim długa. Zanim się ktokolwiek spostrzeże, już pojawiają się na twarzy pierwsze zmarszczki, a poczucie, że mogło się więcej i lepiej, bywa nie do zniesienia.
            Jednak jeśli nie jesteśmy Krzysztofem Ibiszem, który niewątpliwie odkrył źródło wiecznej młodości, musimy pogodzić się z naturalnym biegiem lat i naszą biologią. Tylko jak tego dokonać, gdy społeczeństwo i media wymuszają na nas bycie ciągle pięknym i młodym? 

                                                                                                                                                źródło:internet

            Środowisko akademickie (przynajmniej w Polsce, np. w Niemczech wygląda to już inaczej) stawia na młodość i witalność. Ludzie starsi spychani są do „gett” Uniwersytetów Trzeciego Wieku. Można by się zastanawiać, czy im to służy. Być może wśród swoich rówieśników czują się lepiej, nie krępują się, są bardziej otwarci, mają swoje tempo nauki… Młodych pęd do wiedzy i wyścig szczurów: byle być lepszym, byle się wybić, byle dostać od razu po studiach świetną pracę, mógłby przecież ich zniechęcić i przerazić. Ale przecież niekoniecznie. Jedna generacja mogłaby się od drugiej w takim codziennym kontakcie wiele nauczyć.
            Szkoły artystyczne (aktorskie) ograniczają wiek, do którego można zdawać egzaminy (np. w Akademii Teatralnej w Warszawie do 22 roku życia). Jakby po n-tych urodzinach nie można już było się czegoś w tym zakresie nauczyć. Dziwne to i niepokojące. Co prawda da się to ominąć, jednakże  przypadków, w których do takiej szkoły dostaje się osoba po 25 roku życia jest niewiele. Szczególnie jeśli jest to kobieta.
            Na młodość stawiają media. W świetle fleszy trzeba wyglądać nienagannie. Dlatego też prezenterzy i prezenterki, aktorzy i aktorki, i inni ludzie związani z branżą, młodnieją i pięknieją w oczach... Tu dziennikarka TVN - Jolanta Pieńkowska. Kwitnąca.

                                                                                                                                               źródło: internet
Można domniemywać czy jest to zasługa jedynie zdrowego trybu życia, czy jeszcze czegoś innego...            

Młodości szukają pracodawcy. Często ograniczają wiek osoby, która może się ubiegać o dane stanowisko. Obawiam się, że niedługo dojdzie do absurdu typu:

Szukam pracownika do lat 25
Wymagania:
Wyższe wykształcenie
10 letnie doświadczenie na podobnym stanowisku
Znajomość przynajmniej 3 języków obcych w stopniu bardzo dobrym
Samodzielność w realizacji celów
Rzetelność, pracowitość, zaangażowanie
Wysoka kreatywność
Biegła znajomość obsługi MC Office
Umiejętność pracy w zespole
Energia…

Oczywiście, trochę koloryzuję. Ale jak tu nie (z)wariować?!

2 komentarze:

  1. Ten kult młodości według mnie może przynieść więcej złego niż dobrego.. Trzeba być młodym duchem a nie ciałem ;) Odnośnie przytoczonego ogłoszenia, jest dyskryminujące. Ostatnio jest głośno w mediach na ten temat. Pracodawcy, którzy umieszczają takie ogłoszenia, są zaskarżani.
    Wystarczy sformułowanie "młody, energiczny" :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Młodość to stan umysłu - oby go zachować jak najdłużej;) A i tak to zdrowie jest najważniejsze!

    OdpowiedzUsuń